Również nieodpowiedni materiał, uczulające dodatki, czy zbyt ciasny fason. Niewłaściwie wybrane elementy garderoby powodują, że maleństwo czuje się źle i może to odbić się nie tylko na jego komforcie, ale również zdrowiu. Czy zwracamy na to uwagę? Jak zatem wybrać bezpieczne ubranka?
Po pierwsze – naturalne materiały
Miękki, delikatny i przyjemny w dotyku - to obowiązkowe wymagania wobec materiału, z którego ma być stworzone dziecięce ubranko. Tylko czy przypadkiem - one wszystkie nie są właśnie takie? Tkaniny, z których produkuje się niemowlęce ubrania zazwyczaj są przecież mięciutkie i przyjemne w dotyku. I dlatego to właśnie w tej kwestii - warto zachować szczególną czujność. To bowiem, co najbardziej szkodliwe, zwykle nie jest wyczuwalne ani widoczne gołym okiem. Należy mieć na uwadze, że w przypadku wrażliwej skóry malca istotny jest nie tylko efekt końcowy, ale każdy - nawet ten początkowy etap produkcji materiału (a więc - przykładowo, sposób hodowli surowców, z których materiał został wykonany).
Na pytanie o to, z jakich materiałów powinny być tworzone ubrania dla dzieci, każdy rodzic odpowie zapewne, że z bawełny. Czy jednak zadajemy sobie trud, by sprawdzić, co kryje się pod pojęciem - bawełniane? Co z tego, że śpioszki będą wykonane z bawełny, jeśli hodowlę tego surowca wspierano szkodliwymi nawozami i substancjami chemicznymi? Czy jako rodzice mamy świadomość tego, że tradycyjna, znana nam wszystkim bawełna, jest bezpieczna - wyłącznie z nazwy? - Tylko bawełna, która pochodzi z kontrolowanych upraw ekologicznych i nie jest poddawana obróbce chemicznej - począwszy od hodowli nasion, poprzez uprawę, aż po gotowe produkty, jest w pełnie bezpieczna dla delikatnej i wrażliwej skóry dziecka - mówi Jennifer Bohan, założycielka debiutującej na polskim rynku marki Dear Eco, która specjalizuje się w produkcji ubranek i akcesoriów dla dzieci z najwyższej jakości, zbieranej ręcznie bawełny organicznej PIMA, uprawianej w Peru. To właśnie dzięki procesowi produkcji materiał zachowuje czystość i delikatność oraz w przeciwieństwie do bawełny konwencjonalnej - modyfikowanej genetycznie, jest wolny od pestycydów, metali ciężkich, sztucznych nawozów i GMO.
Jak więc dowiedzieć się czy ciuszek, który kupujemy będzie z dobrej jakości materiału? Nie sugerujmy się opakowaniem i wyglądem (to może wprowadzać w błąd). Sprawdzajmy metki. Produkty z najlepszej bawełny organicznej powinny być oznaczone odpowiednim certyfikatem.
Jednak uwaga, istnieją różne poziomy jakości ubranek z bawełny organicznej. Restrykcyjny proces uszlachetniania bawełny organicznej nie dopuszcza stosowania wybielaczy, syntetycznych barwników, substancji przeciwgniotliwych czy przeciwkurczliwych. Zastosowanie takich środków niweczy czystość bawełny. Dlatego, o ile metka z informacją „organic cotton” może być prawdziwa w odniesieniu do surowca, o tyle samo ubranko może być dalekie od tego, co powinno określać się tę nazwą. Włókno bawełny PIMA występuje tylko w kolorach, jakie stworzyła sama natura - od beżu po jasne odcienie brązu i zieleni.
Po drugie – bezpieczne detale
Podobnie jest z dodatkami. Co z tego, że ubrano jest z bawełny skoro wykończone jest elementami, które psują ostateczny efekt. A w przypadku niemowląt liczą się szczegóły. Może się okazać, że coś, na co my - dorośli, nawet nie zwracamy uwagi, dla naszego dziecka jest źródłem ogromnego dyskomfortu. Najlepszym tego przykładem są chociażby wszyte w ubrania metki. W przypadku osoby, która spędza cały dzień w ruchu - zmieniając pozycje, metka nie przylega bezpośrednio do ciała. Inaczej jest w przypadku dziecka leżącego, dla którego kłujący w szyję element jest niezwykle uciążliwy, staje się przyczyną niezrozumiałego dla rodziców płaczu i rozdrażnienia maluszka.
To właśnie dlatego w naszych ubrankach metki z rozmiarem są wszywane specjalną metodą, umożliwiającą szybkie i łatwe odcięcie, bez pozostawiania na materiale żadnych, drażniących skórę dziecka elementów - zauważają producentki ubranek Dear Eco.
Metki to jednak nie wszystko, bo równie „drażliwym" tematem, okazują się zapięcia. Niestety, ale w kolorowych guziczkach o wymyślnych kształtach, uroczych haftkach i zameczkach mogą znajdować się szkodliwe dla dziecięcego zdrowia substancje, jak np. nikiel. Następstwem jego kontaktu ze skórą dziecka może być swędząca wysypka i zaczerwienie skóry podkreśla Jennifer Bohan z Dear Eco - W bezpiecznych ubrankach powinny być stosowane wyłącznie bezniklowe napy. Pamiętajmy również o tym, że w kolorowych nadrukach na dziecięcych ubrankach mogą czaić się niebezpieczne dla organizmu związki, takie jak ołów czy kadm. – Rozwiązaniem jest stosowanie do nadruków farb wodnych, które są w pełni bezpieczne dla skóry dziecka – mówi Jennifer Bohan z Dear Eco. Co ciekawe ta marka udowadnia, że ubranka mimo braku kolorowych i zbędnych dodatków mogą mieć niepowtarzalny charakter, być eleganckie i stylowe. - Utarło się przekonanie, że ekologia musi być nudna, my chcemy przekonać, że to nieprawda.
Po trzecie – wygodne fasony
Praktyczność i funkcjonalność to kolejne kryterium, jakim warto się kierować przy wyborze ubranek dla najmłodszych. Zwróćmy uwagę na to, by poza własną wygodą (łatwe przewinięcie malucha, szybka zmiana ubranka), pomyśleć w pierwszej kolejności o komforcie samego dziecka. - To właśnie z tego powodu zrezygnowaliśmy z utartych schematów i zaproponowaliśmy własne fasony, które są połączeniem wygody, bezpieczeństwa i unikalnego stylu.
Jennifer Bohan z Dear Eco proponuje wybierać ciuszki na przykład z kopertowymi wykroczeniami, które ułatwiają zakładanie ubranek przez główkę, ubranka wykonane z jednego kawałka materiału, które pozwalają na rezygnację z bocznych szwów, czy ze specjalnymi marszczeniami w części tylnej, zapewniającymi dodatkowe miejsce na pieluszkę, lub z szerokimi, miękkimi ściągaczami czy bezpalcowymi wykończeniami, eliminującymi ryzyko podrapania.
Jak widać, rodzice stają przed nie lada wyzwaniem, wybierając pierwsze ubranka dla swych dzieci. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy producenci prześcigają się w ofercie, niestety czasami zapominając o tym co najważniejsze, czyli o zdrowiu dziecka i zamiast tego stawiając na jego atrakcyjny wygląd. Na szczęście można z tego zadania wybrnąć zwycięsko i na pewno warto, ponieważ nagrodą jest to co najcenniejsze – dobre samopoczucie naszych pociech.