Święta Bożego Narodzenia powinny kojarzyć nam się z radosnym czasem spędzonym z rodziną... niestety, często bywa, że Święta poprzedzone są nerwowymi przygotowaniami, które potrafią skutecznie zepsuć świąteczną atmosferę. Więc, być może warto przygotować część potraw z wyprzedzeniem i zyskać cenne chwile dla bliskich? Oto kilka najpyszniejszych przykladów:
Piernik dojrzewający
Najlepsze pierniki dojrzewają długo. Ich przygotowanie należy rozpocząć nawet 6 tygodni przed świętami. Surowe ciasto trzeba przechowywać pod przykryciem, w ceramicznym naczyniu, najlepiej w zimnym miejscu. Na 3-4 dni przed świętami wypieka się piernikowe blaty, które później przekłada się powidłami i polewa czekoladą.
Jeśli barszcz, to tylko na zakwasie
- Zakwas buraczany jest niezbędny do wigilijnego barszczu, ale niestety często przypominamy sobie o nim tuż przed Bożym Narodzeniem, gdy jest już za późno, by go nastawić - mówi Ewa Wagner, redaktor naczelna miesięcznika „Kuchnia”. - A przecież zakwas możemy zrobić już w listopadzie i przechowywać w zimnym miejscu do świąt - dodaje.
Przygotowanie zakwasu zajmuje około 20 minut. Powinien fermentować co najmniej przez 5 dni. Przecedzony i zlany do butelek, może być przechowywany nawet przez kilka miesięcy. Doskonale sprawdzi się nie tylko do barszczu, ale również jako dodatek do sosu winegret, koktajlu warzywnego czy chłodnika.
Sprawdzony przepis na zakwas znajdziesz w grudniowym wydaniu miesięcznika „Kuchnia”.
Pierogi i uszka możesz zamrozić
Pierogi z kapustą oraz uszka z grzybami obowiązkowo goszczą na świątecznym stole. Niestety, ich przygotowanie jest czasochłonne. Ugotuj je tydzień wcześniej i przechowuj w zamrażalniku aż do Bożego Narodzenia. Po rozmrożeniu podgrzej je we wrzącej wodzie lub podsmaż na oleju.
